Każdy z nas bez wyjątku w jakimś sensie jest obserwatorem życia. Nam przypadło w udziale wyciąganie wniosków z historii, oraz przekazywanie informacji o stanie globalnej gospodarki. Spróbujmy więc przeprowadzić analizę co nas czeka w 2020 roku.
POLSKA giełda i waga naszego kraju w koszyku rynków wschodzących znacząco się osłabia. W 2019 roku inwestorzy zagraniczni wycofali z niej ponad 1 mld dolarów, a z funduszy akcyjnych TFI odpłynęło 2,7 mld złotych. Końcówka roku to również „zaskakujące” spowolnienie wzrostu konsumpcji. Rosnące koszty prowadzenia działalności, podwyżka płacy minimalnej i cen energii elektrycznej, niestabilne prawo i konflikt z TSUE. Polska gospodarka bardzo mocno wcisnęła pedał hamulca. Pesymiści mają wielkie pole do popisu i dyskusji, bo w końcu mamy długo oczekiwaną recesję.
Dla nas jednak Polska giełda może okazać się najbardziej atrakcyjną i największą okazją inwestycyjną 2020 roku. Po pierwsze czeka nas reforma OFE, która przyniesie przypływ gotówki w portfelach Polaków. Co mądrzejsi powinni ją ulokować właśnie na giełdzie. Po drugie dzięki wprowadzeniu PPK będziemy mieli średniomiesięczne wpływy na giełdę w wysokości około 100 mln złotych. Po trzecie Fundusze Inwestycyjne TFI mają najniższe w historii aktywa. Przy uwzględnieniu dwóch poprzednich punktów, inwestowanie w fundusze może okazać się strzałem w dziesiątkę. Wzrosty powinny przyciągnąć również kapitał zagraniczny.
ŚWIAT ma olbrzymi problem z epidemią koronawirusa. Pierwsze zachorowanie na nowy typ grypy odnotowano w Wuhan na początku stycznia 2020 roku. W ciągu jednego miesiąca w Chinach zarejestrowano 34 tysiące zarażonych a chińska Agencja Zdrowia podała, że liczba ofiar śmiertelnych wynosi już 908 osób. Panika ogarnia cały świat i wywołuje spadki na giełdach. Jeśli w krótkim czasie nie powstrzymamy wirusa, czeka nas zamknięcie granic nie tylko dla ludzi, ale też dla swobodnego przepływu towarów. W listopadzie odbędą się wybory prezydenckie w USA a pod koniec roku rozstrzygnie się, czy Wielka Brytania znalazła rozwiązanie problemu granicy z Irlandią. Mimo opuszczenia struktur EU całkiem możliwe jest, że będzie to jednak twardy Brexit.
Jak zwykle w dużym skrócie, ale w ciągu roku jeszcze nie raz podzielimy się informacją o bieżących szansach i zagrożeniach inwestycyjnych
Andrzej Różański
Celion Finanse